Majowe grillowanie czas zacząć. W smaku przygotowanych smakołyków łatwo się jednak zatracić. Dlatego – by nie przybyło nam dodatkowych centymetrów – warto grillować dietetycznie. A to znaczy nie tylko smacznie, ale i zdrowo.
Mimo że na ruszcie zabraknie miejsca dla karkówki, kiełbasek czy boczku, to na pewno będzie po prostu pysznie. Bez obaw możemy przygotować filet z indyka, piersi z kurczaka, czy nawet skrzydełka, pamiętajmy jednak by zdjąć z nich tłustą skórę.
Wspaniałym urozmaiceniem mogą być szaszłyki. Tu pełna dowolność. Kurczak, papryka, cebula, pieczarki na co mamy tylko ochotę. Jak słusznie zauważa szef kuchni jednej z katowickich restauracji, smakowity będzie też szaszłyk egzotyczny: Szaszłyki z ananasem, marynowane w curry.
Kuszący jest także zapach i oczywiście smak delikatnych grillowanych ryb. Pstrąga w całości, marynowanego w limonce, z koperkiem. Albo łososia – wymienia kucharz.
Do pełni szczęścia nie potrzebujemy ketchupu, musztardy czy majonezu – sami przygotujmy jogurtowe dipy.